środa, 16 listopada 2016

...zielono mi...

Witajcie Kochani!!!
Miło byłoby napisać zielono mi i spokojnie
...ale to nie ten czas...
Kiedyś potrafiłam się zorganizować jednak w ostatnim czasie utraciłam tę umiejętność:(
Oczywiście nie ustaję w jej poszukiwaniu...mimo to nie wyrabiam się na zakrętach.
Liczę, że grudzień i świąteczny czas przyniesie więcej spokoju...
sama siebie oszukuję...święta i spokój???:)

Dziś zaprezentuję Wam zestaw bransoletek w kolorze pięknej butelkowej zieleni.
Jeden z must have w tym sezonie...czy jakoś tak;)
W skład zestawu wchodzi robiona na szydełku bransoletka z koralików Toho, koraliki do nabycia tu, bransoletka posiada regulowane zapięcie.
Drugą część zestawu stanowi bransoletka z jadeitów 8mm ja kupiłam w sklepie pasart.pl.
Do bransoletki dołączona jest zawieszka z bazą na kaboszon, pamiętacie post ...prezent...?
Ten zestaw to świetny pomysł na prezent.






To nie koniec moich wypocin:)
Kiedyś wspominałam, że chciałabym podziergać trochę zabawek dla dzieciaków.
Któregoś dnia przechodziłam czyt. przebiegałam obok sklepu z pasmanterią
 i zauważyłam włóczkę jakby pluszową i faktycznie to pluszowa włóczka.
Ja wybrałam w kolorze delikatnej mięty.
Miał być kocyk ale oczywiście projekt został zmieniony i powstała ośmiorniczka:)  
Włóczka nazywa się Dolphin Baby.



1 komentarz:

  1. Z tą organizacją czasu to czasami jest tak, że trzeba się mocno zdezorganizować, żeby potem było łatwiej się pozbierać. Jak robisz porządek w szafie, to też najpierw wszystko wyrzucasz, a potem ładnie układasz. Tu jest podobnie ;). Zestaw piękny, rzeczywiście samo patrzenie uspokaja, także zadziała jak talizman :)

    OdpowiedzUsuń